Lokale socjalne: nie wszyscy szanują miejski majątek

Miasto Sokołów Podlaski prowadzi politykę mieszkaniową w ten sposób, że nie ma u nas problemu bezdomności. Uważam, że wystarczający sposób dbamy o lokatorów mieszkań socjalnych.

Miasto Sokołów Podlaski prowadzi politykę mieszkaniową w ten sposób, że nie ma u nas problemu bezdomności. Uważam, że wystarczający sposób dbamy o lokatorów mieszkań socjalnych.

Słyszymy na sesjach różne wystąpienia i zdania. Nie jest tak, że nie zajmujemy się ludźmi mieszkającymi w lokalach socjalnych, zwłaszcza na tzw. ?Majorce?. Wiemy, kto i w jakiej sytuacji się znajduje, kto jak dba o lokale i kto jak płaci. Mamy i takich panów, którzy mieszkają na ?Majorce?, piją alkohol, ale mają w swoich mieszkaniach porządek, leżą nawet serwetki, i do tego płacą regularnie. Trzy takie osoby dostały ode mnie propozycje przeprowadzki do innych pomieszczeń, o lepszym standardzie, ale nie chciały się zgodzić ? i to nie ze względów ekonomicznych. Nie chcemy natomiast przenosić z ?Majorki? osób, które nie dość, że nie będą płacić, to w ciągu kilku miesięcy zdewastują nam nowe lokale.

Oczekiwania ludzi są czasem ogromne, ale też i oderwane od rzeczywistości. Ktoś nowy przyjeżdża do miasta i od razu żąda od nas metrażu dla 6 osób. Specjalistami wyższej kategorii są więźniowie, którzy opuszczają zakłady karne i od wychowawców słyszą, że po wyjściu mają prawo żądać lokalu od miasta. Samorząd obciążają też skutki spraw rozwodowych ? mam wrażenie, że tu wiele osób chce sobie na nowo układać życie za pieniądze miasta.

Poważnym problemem jest to, do jakiego stanu lokatorzy potrafią doprowadzić pomieszczenia, które dało im miasto. Wiem, że zabrzmi to mocno, ale czasem świnie w chlewie mają większy porządek niż osoby, które zajmują lokale socjalne. Właśnie tak niektórzy potrafią szanować miejski majątek.

Od 2011 r. miasto przeznacza 100 tys. zł rocznie na remonty tzw. substancji mieszkaniowej. To dodatkowe fundusze ponad to, co STBS jako administrator przeznacza na te cele ze swoich odpisów. To wcale nie są małe kwoty. Te pieniądze idą na najbardziej zdegradowane lokale.

BURMISTRZ BOGUSŁAW KARAKULA

NA SPOTKANIU W UM 5 LUTEGO 2016